PRECYZYJNE WYKAZANIE PRZESŁANEK ,,WYPADKU PRZY PRACY” KLUCZEM DO OTRZYMANIA WYSOKIEGO ZADOŚĆUCZYNIENIA

Możliwość wystąpienia nagłego zdarzenia, jakim jest wypadek przy pracy, stanowi nieodłączny element każdej aktywności zawodowej. Stąd też właściwe i jak najpełniejsze zdefiniowanie tego pojęcia jest istotnym elementem prawidłowej kwalifikacji danego zdarzenia jako wypadku przy pracy, gdyż pozwala na uzyskanie przez poszkodowanego pracownika prawa do odpowiednich świadczeń.

Na gruncie historii naszego klienta ważnym aspektem będzie zrozumienie tła wypadku przy pracy oraz przesłanek wpływających na łączną odpowiedzialność zarówno pracodawcy, jak i ubezpieczyciela.

1. Okoliczności wypadku

Podczas delegacji służbowej za granicą nasz klient, będący zawodowym kierowcą ciężarowym, podczas postoju wynikającego z przerwy w przewożeniu załadunku, padł ofiarą ataku nieznanego sprawcy, w następstwie którego doznał m.in. niedowładu lewostronnego, urazu czaszkowo-mózgowego ze złamaniem kości czaszki i ewakuacją krwiaka podtwardówkowego nad lewą półkulą mózgu. Powołany zespół powypadkowy zakwalifikował zdarzenie jako ciężki wypadek przy pracy z jednoczesnym wykluczeniem przyczynienia się pracownika do zdarzenia.

Po wypadku poszkodowany utracił całkowicie zdolność do samodzielnej egzystencji, przez co potrzebuje całodobowej opieki i pomocy ze strony osób trzecich w podstawowych czynnościach dnia codziennego.

2. Spór o charakter wypadku

W związku z wypadkiem zgłoszona została pracodawcy poszkodowanego pracownika szkoda, w ramach której zażądano adekwatnej doznanej szkodzie kwoty tytułem zadośćuczynienia oraz stałej renty na zwiększone potrzeby życiowe. Pracodawca miał ponadto zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, obejmującą swoim zakresem także odpowiedzialność wobec pracowników za powstałe na skutek wypadków przy pracy szkody i z tej przyczyny żądanie skierowano także do ubezpieczyciela.

Żaden jednak z odpowiedzialnych podmiotów nie wypłacił należności, w związku z czym nasza kancelaria wniosła pozew do Sądu, żądając dochodzonej wcześniej kwoty.

Osią sporu stał się jednak charakter jak i przebieg wypadku, bowiem pozwani w toku postępowania podnosili głównie zarzut braku zaktualizowania się koniecznych dla uznania zdarzenia jako wypadku przy pracy przesłanek, w związku z bliżej nieznanymi okolicznościami zdarzenia. Kwestionowali także wysokość dochodzonych przez poszkodowanego pracownika kwot.

3. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji

W postępowaniu powołani zostali z naszego wniosku biegli z zakresu neurochirurgii, fizjoterapii i psychiatrii, którzy w przygotowanych opiniach mieli wskazać m.in. zakres cierpień i fizycznych powoda, stopień długotrwałego uszczerbku na zdrowiu oraz prognozy stanu poszkodowanego w przyszłości. W związku z opiniami biegłych rozszerzyliśmy powództwo blisko o dwukrotność pierwotnego żądania.

Sąd uwzględniając powództwo w przeważającej części, zasądził na rzecz powoda kwotę stanowiącą blisko 90% dochodzonych roszczeń z tytułu zadośćuczynienia, a ponadto rentę na zwiększone potrzeby począwszy od momentu wypadku na przyszłość.

Sąd, odnosząc się negatywnie do podniesionych przez stronę przeciwną zarzutów, trafnie skonkludował, że z uwagi na unormowania dotyczące pracy kierowców zawodowych, służące zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu, po określonym czasie pracownik jest zobowiązany do odbycia dłuższej przerwy, w której to czasie, w czasie ataku, znajdował się poszkodowany pracownik.

Jak słusznie dalej Sąd zauważył, tego rodzaju postój nie skutkuje przerwaniem związku z wykonywaną pracą, a wręcz służy prawidłowej realizacji obowiązku świadczenia pracy i ma na celu przygotowanie pracownika do dalszego wykonywania powierzonych zadań.

Odnosząc się zaś do wysokości dochodzonego roszczenia Sąd wziął pod uwagę ogół cierpień fizycznych i psychicznych powoda bezpośrednio po wypadku jak i w chwili wyrokowania, a także nieoptymistyczne prognozy stanu zdrowia w przyszłości i w przeważającej części zasądził dochodzone kwoty.

4. Postępowanie przed Sądem II instancji

Pozwani, nie zgadzając się z tak zapadłym wyrokiem, wnieśli apelacje, opierając je w znaczącej mierze o podważenie dowodów z opinii biegłych, zarzucając im lakoniczność i wewnętrzną sprzeczność. Ten argument nie przekonał Sądu odwoławczego, który zgadzając się z rozstrzygnięciem Sądu I instancji apelacje oddalił.

»«

W tej sprawie kluczowym celem naszego zespołu doświadczonych adwokatów w sprawach odszkodowawczych, było precyzyjne wykazanie zaktualizowania się przesłanek koniecznych dla uznania zdarzenia jako wypadku przy pracy, a ponadto zachodzącej odpowiedzialności in solidum pracodawcy i ubezpieczyciela, co realnie dało możliwość wyegzekwowania zasądzonych należności nie od jednego, a od wszystkich dwóch odpowiedzialnych podmiotów.

Udostępnij wpis:

Powrót do aktualności

Mogą Cię zainteresować

ZMIANA ORGANIZACJI PRACY

Uprzejmie informujemy, że od 16.02 do dnia 23.02 kancelaria będzie czynna do g...

SZCZEGÓLNE ASPEKTY W DOCHODZENIU ROSZCZEŃ OD UBEZPIECZYCIELI

W ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, niebagatelne znaczenie może mieć kw...

ZWROT UTRACONYCH KORZYŚCI ORAZ RENTA NA PRZYSZŁOŚĆ JAKO REKOMPENSATA ZA NIEMOŻNOŚĆ POWROTU NA RYNEK PRACY

W zderzeniu z współczesnym rynkiem pracy, kwestia reintegracji zawodowej osób...

AŻ O 3566 % WYŻSZE ZADOŚĆUCZYNIENIE OD SPOŻYWCZEGO GIGANTA

Robienie zakupów kojarzy się z powtarzalnym i niejako stałym elementem dnia c...

Wszystkie aktualności